Przepraszam Was bardzo,że nie wchodzę tu codziennie,ale jakoś nie mam czasu. Natomiast obiecuję,że postaram się dodawać wpisy w miarę regularnie. No więc,wczoraj było zakończenie roku,w sumie to cieszę się,bo myślę,że przyda mi się odpoczynek. Świadectwo z czerwonym paskiem,oceny dobre,więc jestem zadowolona:) W domu byłam tylko chwilkę,żeby przebrać się z galowego stroju i coś zjeść. Potem szybko wzięłam aparat i pojechałam na orunię,na zakończenie roku Pauli. Wszystko fajnie,ale trochę mi się dłużyło:) Następnie podjechałyśmy na chwilę do niej do domu i tramwajem do Oliwy. Było super,zdjęcia wyszły ślicznie! Jestem baaardzo zadowolona z mojego prezentu :D Fajnie było się zobaczyć i spędzić praktycznie cały dzień razem. Do domu wróciłam jakoś pod wieczór. Poukładałam trochę w pokoju i poszłam spać. Dzisiaj piękna pogoda,upał niesamowity. Razem z Julią wybrałyśmy się na plażę. Przecież takiej pogody nie można było zmarnować:) Po drodze zahaczyłyśmy jeszcze o główny,bo Paula miała mi oddać rzeczy i musiałam się z nią pożegnać,gdyż zobaczymy się dopiero na obozie:( Ale wracając do tej plaży to nagle rozpętała się straszna burza i musiałyśmy się zbierać. Jednak zaczęło strasznie lać,a my oczywiście nie miałyśmy parasola,a do samochodu daleko. No,ale jakoś dotarłyśmy. Teraz chcę Wam pokazać zdjęcia z wczoraj,a dzisiejsze z plaży w następnej notce:)
Jak Wam się podoba?:3